Blisko ludzi"My kobiety". Piękne bez Photoshopa

"My kobiety". Piękne bez Photoshopa

"My kobiety". Piękne bez Photoshopa

Litewska fotografka Neringa Rekasiute i dziennikarka Beata Tiskevic poprosiły przypadkowe, kobiety z Litwy, aby zdjęły ubrania i spojrzały w lustro. Tak powstał głośny projekt "My Kobiety".

Litewska fotografka Neringa Rekasiute i dziennikarka Beata Tiskevic poprosiły kobiety z Litwy, aby zdjęły ubrania i spojrzały w lustro. Tak powstała sesja "My Kobiety". Odważna, bezkompromisowa, będącą manifestem przeciwko wyidealizowanemu ciału, które znamy z reklam i pokazów mody.

Do projektu zaproszono dwanaście różnych kobiet, które miały stanąć przed lustrem i pozować w samej bieliźnie.

Na podstawie huffingtonpost.com/(gabi), kobieta.wp.pl

1 / 12

12 bohaterek

Obraz
© Neringa Rekasiute/neringark.com

Każda bohaterka ma jakieś kompleksy na punkcie swojej seksualności i wyglądu ciała. Są i wśród nich takie, które przeszły poważne choroby. Obok siebie stanęły więc kobiety zmagające się z anoreksją, bulimią, bielactwem, a także takie, które walczyły z rakiem piersi czy depresją.

- Gazety i portale zalewają nas falą wyretuszowanych zdjęć. Pora powiedzieć stop tej zbiorowej hipnozie. Ciało to tylko nasze opakowanie, a najważniejsze jest przecież wnętrze. Powinnyśmy być z siebie dumne bez względu na rozmiar - wyjaśnia ideę projektu Neringa Rekasiute.

- Media pełne są zdjęć, które pokazują nam, jak powinna wyglądać kobieta idealna. Seksualizacja i ujednolicenie kobiecego wizerunku ma negatywny wpływ na społeczeństwo - dodaje Beata Tiskevic. - Uprzedmiotowienie ciała zachęca nas do skupienia się na fizyczności, zamiast na osobowości i uczuciach. Ponad połowa kobiet jest niezadowolona ze swojego wyglądu, co prowadzi do szeregu problemów natury psychologicznej i zdrowotnej.

2 / 12

12 bohaterek

Obraz
© Neringa Rekasiute/neringark.com

Każda bohaterka ma jakieś kompleksy na punkcie swojej seksualności i wyglądu ciała. Są i wśród nich takie, które przeszły poważne choroby. Obok siebie stanęły więc kobiety zmagające się z anoreksją, bulimią, bielactwem, a także takie, które walczyły z rakiem piersi czy depresją.

- Gazety i portale zalewają nas falą wyretuszowanych zdjęć. Pora powiedzieć stop tej zbiorowej hipnozie. Ciało to tylko nasze opakowanie, a najważniejsze jest przecież wnętrze. Powinnyśmy być z siebie dumne bez względu na rozmiar - wyjaśnia ideę projektu Neringa Rekasiute.

- Media pełne są zdjęć, które pokazują nam, jak powinna wyglądać kobieta idealna. Seksualizacja i ujednolicenie kobiecego wizerunku ma negatywny wpływ na społeczeństwo - dodaje Beata Tiskevic. - Uprzedmiotowienie ciała zachęca nas do skupienia się na fizyczności, zamiast na osobowości i uczuciach. Ponad połowa kobiet jest niezadowolona ze swojego wyglądu, co prowadzi do szeregu problemów natury psychologicznej i zdrowotnej.

3 / 12

12 bohaterek

Obraz
© Neringa Rekasiute/neringark.com

Każda bohaterka ma jakieś kompleksy na punkcie swojej seksualności i wyglądu ciała. Są i wśród nich takie, które przeszły poważne choroby. Obok siebie stanęły więc kobiety zmagające się z anoreksją, bulimią, bielactwem, a także takie, które walczyły z rakiem piersi czy depresją.

- Gazety i portale zalewają nas falą wyretuszowanych zdjęć. Pora powiedzieć stop tej zbiorowej hipnozie. Ciało to tylko nasze opakowanie, a najważniejsze jest przecież wnętrze. Powinnyśmy być z siebie dumne bez względu na rozmiar - wyjaśnia ideę projektu Neringa Rekasiute.

- Media pełne są zdjęć, które pokazują nam, jak powinna wyglądać kobieta idealna. Seksualizacja i ujednolicenie kobiecego wizerunku ma negatywny wpływ na społeczeństwo - dodaje Beata Tiskevic. - Uprzedmiotowienie ciała zachęca nas do skupienia się na fizyczności, zamiast na osobowości i uczuciach. Ponad połowa kobiet jest niezadowolona ze swojego wyglądu, co prowadzi do szeregu problemów natury psychologicznej i zdrowotnej.

4 / 12

12 bohaterek

Obraz
© Neringa Rekasiute/neringark.com

Każda bohaterka ma jakieś kompleksy na punkcie swojej seksualności i wyglądu ciała. Są i wśród nich takie, które przeszły poważne choroby. Obok siebie stanęły więc kobiety zmagające się z anoreksją, bulimią, bielactwem, a także takie, które walczyły z rakiem piersi czy depresją.

- Gazety i portale zalewają nas falą wyretuszowanych zdjęć. Pora powiedzieć stop tej zbiorowej hipnozie. Ciało to tylko nasze opakowanie, a najważniejsze jest przecież wnętrze. Powinnyśmy być z siebie dumne bez względu na rozmiar - wyjaśnia ideę projektu Neringa Rekasiute.

- Media pełne są zdjęć, które pokazują nam, jak powinna wyglądać kobieta idealna. Seksualizacja i ujednolicenie kobiecego wizerunku ma negatywny wpływ na społeczeństwo - dodaje Beata Tiskevic. - Uprzedmiotowienie ciała zachęca nas do skupienia się na fizyczności, zamiast na osobowości i uczuciach. Ponad połowa kobiet jest niezadowolona ze swojego wyglądu, co prowadzi do szeregu problemów natury psychologicznej i zdrowotnej.

5 / 12

12 bohaterek

Obraz
© Neringa Rekasiute/neringark.com

Każda bohaterka ma jakieś kompleksy na punkcie swojej seksualności i wyglądu ciała. Są i wśród nich takie, które przeszły poważne choroby. Obok siebie stanęły więc kobiety zmagające się z anoreksją, bulimią, bielactwem, a także takie, które walczyły z rakiem piersi czy depresją.

- Gazety i portale zalewają nas falą wyretuszowanych zdjęć. Pora powiedzieć stop tej zbiorowej hipnozie. Ciało to tylko nasze opakowanie, a najważniejsze jest przecież wnętrze. Powinnyśmy być z siebie dumne bez względu na rozmiar - wyjaśnia ideę projektu Neringa Rekasiute.

- Media pełne są zdjęć, które pokazują nam, jak powinna wyglądać kobieta idealna. Seksualizacja i ujednolicenie kobiecego wizerunku ma negatywny wpływ na społeczeństwo - dodaje Beata Tiskevic. - Uprzedmiotowienie ciała zachęca nas do skupienia się na fizyczności, zamiast na osobowości i uczuciach. Ponad połowa kobiet jest niezadowolona ze swojego wyglądu, co prowadzi do szeregu problemów natury psychologicznej i zdrowotnej.

6 / 12

12 bohaterek

Obraz
© Neringa Rekasiute/neringark.com

Każda bohaterka ma jakieś kompleksy na punkcie swojej seksualności i wyglądu ciała. Są i wśród nich takie, które przeszły poważne choroby. Obok siebie stanęły więc kobiety zmagające się z anoreksją, bulimią, bielactwem, a także takie, które walczyły z rakiem piersi czy depresją.

- Gazety i portale zalewają nas falą wyretuszowanych zdjęć. Pora powiedzieć stop tej zbiorowej hipnozie. Ciało to tylko nasze opakowanie, a najważniejsze jest przecież wnętrze. Powinnyśmy być z siebie dumne bez względu na rozmiar - wyjaśnia ideę projektu Neringa Rekasiute.

- Media pełne są zdjęć, które pokazują nam, jak powinna wyglądać kobieta idealna. Seksualizacja i ujednolicenie kobiecego wizerunku ma negatywny wpływ na społeczeństwo - dodaje Beata Tiskevic. - Uprzedmiotowienie ciała zachęca nas do skupienia się na fizyczności, zamiast na osobowości i uczuciach. Ponad połowa kobiet jest niezadowolona ze swojego wyglądu, co prowadzi do szeregu problemów natury psychologicznej i zdrowotnej.

7 / 12

12 bohaterek

Obraz
© Neringa Rekasiute/neringark.com

Każda bohaterka ma jakieś kompleksy na punkcie swojej seksualności i wyglądu ciała. Są i wśród nich takie, które przeszły poważne choroby. Obok siebie stanęły więc kobiety zmagające się z anoreksją, bulimią, bielactwem, a także takie, które walczyły z rakiem piersi czy depresją.

- Gazety i portale zalewają nas falą wyretuszowanych zdjęć. Pora powiedzieć stop tej zbiorowej hipnozie. Ciało to tylko nasze opakowanie, a najważniejsze jest przecież wnętrze. Powinnyśmy być z siebie dumne bez względu na rozmiar - wyjaśnia ideę projektu Neringa Rekasiute.

- Media pełne są zdjęć, które pokazują nam, jak powinna wyglądać kobieta idealna. Seksualizacja i ujednolicenie kobiecego wizerunku ma negatywny wpływ na społeczeństwo - dodaje Beata Tiskevic. - Uprzedmiotowienie ciała zachęca nas do skupienia się na fizyczności, zamiast na osobowości i uczuciach. Ponad połowa kobiet jest niezadowolona ze swojego wyglądu, co prowadzi do szeregu problemów natury psychologicznej i zdrowotnej.

8 / 12

12 bohaterek

Obraz
© Neringa Rekasiute/neringark.com

Każda bohaterka ma jakieś kompleksy na punkcie swojej seksualności i wyglądu ciała. Są i wśród nich takie, które przeszły poważne choroby. Obok siebie stanęły więc kobiety zmagające się z anoreksją, bulimią, bielactwem, a także takie, które walczyły z rakiem piersi czy depresją.

- Gazety i portale zalewają nas falą wyretuszowanych zdjęć. Pora powiedzieć stop tej zbiorowej hipnozie. Ciało to tylko nasze opakowanie, a najważniejsze jest przecież wnętrze. Powinnyśmy być z siebie dumne bez względu na rozmiar - wyjaśnia ideę projektu Neringa Rekasiute.

- Media pełne są zdjęć, które pokazują nam, jak powinna wyglądać kobieta idealna. Seksualizacja i ujednolicenie kobiecego wizerunku ma negatywny wpływ na społeczeństwo - dodaje Beata Tiskevic. - Uprzedmiotowienie ciała zachęca nas do skupienia się na fizyczności, zamiast na osobowości i uczuciach. Ponad połowa kobiet jest niezadowolona ze swojego wyglądu, co prowadzi do szeregu problemów natury psychologicznej i zdrowotnej.

9 / 12

12 bohaterek

Obraz
© Neringa Rekasiute/neringark.com

Każda bohaterka ma jakieś kompleksy na punkcie swojej seksualności i wyglądu ciała. Są i wśród nich takie, które przeszły poważne choroby. Obok siebie stanęły więc kobiety zmagające się z anoreksją, bulimią, bielactwem, a także takie, które walczyły z rakiem piersi czy depresją.

- Gazety i portale zalewają nas falą wyretuszowanych zdjęć. Pora powiedzieć stop tej zbiorowej hipnozie. Ciało to tylko nasze opakowanie, a najważniejsze jest przecież wnętrze. Powinnyśmy być z siebie dumne bez względu na rozmiar - wyjaśnia ideę projektu Neringa Rekasiute.

- Media pełne są zdjęć, które pokazują nam, jak powinna wyglądać kobieta idealna. Seksualizacja i ujednolicenie kobiecego wizerunku ma negatywny wpływ na społeczeństwo - dodaje Beata Tiskevic. - Uprzedmiotowienie ciała zachęca nas do skupienia się na fizyczności, zamiast na osobowości i uczuciach. Ponad połowa kobiet jest niezadowolona ze swojego wyglądu, co prowadzi do szeregu problemów natury psychologicznej i zdrowotnej.

10 / 12

12 bohaterek

Obraz
© Neringa Rekasiute/neringark.com

Każda bohaterka ma jakieś kompleksy na punkcie swojej seksualności i wyglądu ciała. Są i wśród nich takie, które przeszły poważne choroby. Obok siebie stanęły więc kobiety zmagające się z anoreksją, bulimią, bielactwem, a także takie, które walczyły z rakiem piersi czy depresją.

- Gazety i portale zalewają nas falą wyretuszowanych zdjęć. Pora powiedzieć stop tej zbiorowej hipnozie. Ciało to tylko nasze opakowanie, a najważniejsze jest przecież wnętrze. Powinnyśmy być z siebie dumne bez względu na rozmiar - wyjaśnia ideę projektu Neringa Rekasiute.

- Media pełne są zdjęć, które pokazują nam, jak powinna wyglądać kobieta idealna. Seksualizacja i ujednolicenie kobiecego wizerunku ma negatywny wpływ na społeczeństwo - dodaje Beata Tiskevic. - Uprzedmiotowienie ciała zachęca nas do skupienia się na fizyczności, zamiast na osobowości i uczuciach. Ponad połowa kobiet jest niezadowolona ze swojego wyglądu, co prowadzi do szeregu problemów natury psychologicznej i zdrowotnej.

11 / 12

12 bohaterek

Obraz
© Neringa Rekasiute/neringark.com

Każda bohaterka ma jakieś kompleksy na punkcie swojej seksualności i wyglądu ciała. Są i wśród nich takie, które przeszły poważne choroby. Obok siebie stanęły więc kobiety zmagające się z anoreksją, bulimią, bielactwem, a także takie, które walczyły z rakiem piersi czy depresją.

- Gazety i portale zalewają nas falą wyretuszowanych zdjęć. Pora powiedzieć stop tej zbiorowej hipnozie. Ciało to tylko nasze opakowanie, a najważniejsze jest przecież wnętrze. Powinnyśmy być z siebie dumne bez względu na rozmiar - wyjaśnia ideę projektu Neringa Rekasiute.

- Media pełne są zdjęć, które pokazują nam, jak powinna wyglądać kobieta idealna. Seksualizacja i ujednolicenie kobiecego wizerunku ma negatywny wpływ na społeczeństwo - dodaje Beata Tiskevic. - Uprzedmiotowienie ciała zachęca nas do skupienia się na fizyczności, zamiast na osobowości i uczuciach. Ponad połowa kobiet jest niezadowolona ze swojego wyglądu, co prowadzi do szeregu problemów natury psychologicznej i zdrowotnej.

12 / 12

12 bohaterek

Obraz
© Neringa Rekasiute/neringark.com

Każda bohaterka ma jakieś kompleksy na punkcie swojej seksualności i wyglądu ciała. Są i wśród nich takie, które przeszły poważne choroby. Obok siebie stanęły więc kobiety zmagające się z anoreksją, bulimią, bielactwem, a także takie, które walczyły z rakiem piersi czy depresją.

- Gazety i portale zalewają nas falą wyretuszowanych zdjęć. Pora powiedzieć stop tej zbiorowej hipnozie. Ciało to tylko nasze opakowanie, a najważniejsze jest przecież wnętrze. Powinnyśmy być z siebie dumne bez względu na rozmiar - wyjaśnia ideę projektu Neringa Rekasiute.

- Media pełne są zdjęć, które pokazują nam, jak powinna wyglądać kobieta idealna. Seksualizacja i ujednolicenie kobiecego wizerunku ma negatywny wpływ na społeczeństwo - dodaje Beata Tiskevic. - Uprzedmiotowienie ciała zachęca nas do skupienia się na fizyczności, zamiast na osobowości i uczuciach. Ponad połowa kobiet jest niezadowolona ze swojego wyglądu, co prowadzi do szeregu problemów natury psychologicznej i zdrowotnej.

Na podstawie huffingtonpost.com/(gabi), kobieta.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (58)